To drugi złoty medal olimpijski Mandic. Wcześniej triumfowała w turnieju w Londynie (2012). Kowalczuk, zawodniczka OŚ AZS Poznań, w ćwierćfinale przegrała właśnie z Mandic 4:11, ale Serbka po awansie do finału stworzyła Polce możliwości kontynuowania zmagań w repesażu. W nim wygrała z Kenijką Faith Ogallo 15:7 i dostała szasnę walki o brąz. Wcześniej Kowalczuk pokonała Australijkę Rebę Stewart 7:2. W drugiej walce o brązowy medal Francuzka Althea Laurin okazała się lepsza od Aminaty Charlene Traore z Wybrzeża Kości Słoniowej 8:17. Przed wyjazdem do Tokio Polka przeżywała nerwowe chwile, bo jeden z testów na koronawirusa dał wynik pozytywny. Jednak powtórne badania wykluczyły, że może być zakażona. Podopieczna trenera Waldemara Łakomego dotarła do Japonii z drobnym opóźnieniem, ale mogła wystartować w igrzyskach. mar/ krys/