Igrzyska olimpijskie w Tokio odbywają się w tle pandemii koronawirusa. Organizatorzy robią, co mogą, aby stworzyć sportowcom bezpieczną arenę rywalizacji. Czasami górę bierze jednak wirus. Przekonała się o tym 29-osobowa reprezentacja uchodźców po tym, jak u jednego z urzędników zdiagnozowano przypadek koronawirusa. Tym samym cała grupa sportowców pozostanie w Dausze, kontynuując olimpijskie przygotowania. Podróż do Tokio będzie musiała natomiast poczekać. Uchodźcy wystąpią na igrzyskach już drugi raz Sportowcy do ekipy uchodźców zostali wybrani z grupy 55 sportowców. W zespole znajduje się 10 kobiet i 19 mężczyzn z 13 krajów - między innymi z Syrii, Iraku, Iranu, Sudanu oraz Afganistanu. Uchodźcy wystąpią w 12 dyscyplinach, jak choćby lekkoatletyka, kajakarstwo, kolarstwo, karate, judo, taekwondo oraz pływanie. Tym samym drużyna ta będzie prawie trzy razy większa od pierwszej w historii, która rywalizowała na igrzyskach w Rio de Janeiro. AB