Do zdarzenia doszło w trakcie rozgrzewki, zawodnik źle wylądował po swoim skoku i musiał wycofać się z zawodów. Teraz Lavillenie, uznawany za jedną z największych szans Francuzów na medal w zmaganiach lekkoatletów w Tokio, przejdzie badania w szpitalu, po których będzie wiadomo więcej na temat terminu jego powrotu do rywalizacji. W ostatnich latach Lavillenie często boryka się z kłopotami zdrowotnymi. Z powodu kontuzji mięśnia łydki nie wystartował na początku marca w halowych mistrzostwach Europy w Toruniu. Jego pojedynek z rekordzistą świata Szwedem Armandem Duplantisem miał być ozdobą zawodów. Kilka dni wcześniej - 27 lutego - Lavillenie podczas mityngu All Star Perche w skoku o tyczce w Clermont-Ferrand (Aubiere) uzyskał 6,06 m. bia/ krys/ Zobacz nasz codzienny program o Euro - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a>Nie możesz oglądać meczu? - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Posłuchaj na żywo naszej relacji!</a>