Z czwórką w składzie Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska wiązaliśmy spore medalowe nadzieje. Polki jechały na igrzyska w roli jednych z faworytek i bardzo mocno liczyliśmy, że awans do finału będzie dla nich tylko formalnością, a w decydującym wyścigu powalczą o podium.Szczególnie, że w rywalizacji kajakowych czwórek w półfinale płynęło tylko pięć osad, a aż cztery wchodziły do finału. "Biało-Czerwone" w swojej serii rywalizowały z Dunkami, Chinkami, Nowozelandkami i Ukrainkami.Polki od początku ruszyły do przodu i trzymały się blisko osady Nowej Zelandii z fantastyczną Lisą Carrington. Na półmetku byliśmy na drugiej pozycji, ale dzięki znakomitemu finiszowi to "Biało-Czerwone" wygrały swoją serię, bardzo pewnie awansując do finału, gdzie powalczą o medale.KK