W poniedziałek Ndoye-Brouard został zdyskwalifikowany za uderzenie przy nawrocie głową w ścianę. Zaraz po zdarzeniu nie chciał ujawniać powodów tego niecodziennego zdarzenia by nie sprawiać wrażenia, że szuka wymówek. Zdecydował się na to kiedy zauważył, że w mediach społecznościowych zaczęto z niego kpić. We francuskiej telewizji pływak ujawnił więc, że cierpi na chorobę zwyrodnieniową rogówki, Ndoye-Brouard zauważył, że to jego zdaniem problem jest "niezbyt poważny", ale czasem schorzenie rzeczywiście przeszkadza mu w trakcie startów. Otóż zdarza się, że oślepiony przez światła nie potrafi dostrzec flag informujących, że zbliża się do ściany. Problem wkrótce ma zostać rozwiązany. - Zajmę się tym, prawdopodobnie we wrześniu będę miał operację laserem i powinno być lepiej. Nie chciałem szukać wymówki, bo po prostu nie byłem dobry. To nie moja wina, ale nie chciałem szukać usprawiedliwień - stwierdził pływak. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - Sprawdź