Biało-Czerwoni już w biegu eliminacyjnym, który odbył się w piątek, pokazali, że są doskonale przygotowani. Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński poprawili rekord Europy. Przed sobotnim biegiem finałowym sztab szkoleniowy zmienił troje z czterech zawodników. Złoto wywalczyli Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński. - Jestem dumny, cieszę się ze zdobycia złotego medalu przez lekkoatletów po wspaniałej walce. Doskonale wiem, jakie to są świetne chwile. Cieszę się bardzo, że będziemy mieć aż tylu mistrzów olimpijskich. Gratulacje dla całej siódemki, to są mistrzowie olimpijscy w sztafecie. Nie wszyscy staną na na podium, ale wszyscy są pełnoprawnymi mistrzami olimpijskimi. Ten wynik to jest efekt ich pracy, a właściwie całego teamu. To jest zbiorowy sukces lekkoatletyki. Z tego trzeba się cieszyć, że w debiucie olimpijskim nowej konkurencji od razu udało nam się wygrać i pobić faworytów - powiedział Piotr Małachowski, dwukrotny wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem. Czas Polaków to 3.09,87, jest to nowy rekord Europy i rekord olimpijski oraz drugi wynik w historii tej konkurencji. Czytaj całość na stronie Polsatu Sport