Polacy zgarnęli dwa z trzech medali w rzucie młotem. Wojciech Nowicki w wielkim stylu wygrał, a Paweł Fajdek dzięki świetnemu piątemu rzutowi wywalczył brąz. Tokio 2020 - bądź z nami na igrzyskach olimpijskich! Sprawdź Tokio 2020. Paweł Fajdek do Wojciecha Nowickiego: Sorry, za rok nie przegram Paweł Fajdek po medalowym konkursie - razem z Wojciechem Nowickim - mówił przed kamerami TVP: - Czuję ogromną ulgę. Nie będę ukrywał, że sezon był niesamowicie ciężki. Stres od maja. Ciężko było. Przepraszam trenerze, byłem niemiły nawet dzisiaj rano. Przepraszam całą swoją rodzinę za to, jak się zachowywałem. Za to, że mnie nie było, za to że byłem nieobecny. Zrobiłem to po to, by ten medal zdobyć. Sezon bardzo średni w moim wykonaniu, mimo dobrych wyników nie było to to, czego oczekiwałem. Pierwsze cztery rzuty za bardzo chciałem, piąty zrobiłem delikatnie, postarałem się, by końcówka była szybsza niż początek i dlatego był taki rzut. W szóstym już energii brakło. Pierwsze cztery rzuty były źle wykonane, młot mi uciekał w lewo. Żadne klątwy, żadne pierdoły, ja cztery lata byłem chory. Przepraszam, chciałem złoty, Wojtek to idealnie zrobił i aż wstyd było mu to zabierać.- W przyszłym roku nie przegram, wygram piąte mistrzostwo świata, sorry Wojtek - zwrócił się do Paweł Fajdek do Wojciecha Nowickiego.BN