Srdjan Djoković, czyli ojciec serbskiego tenisisty Novaka Djokovicia, ujawnił wiadomość, którą wysłał do syna przed igrzyskami w Tokio. Próbował go namówić do rezygnacji z udziału w imprezie. "Novak, jeżeli moja opinia coś dla Ciebie znaczy, to uważam, że nie powinieneś lecieć do Tokio. To długa podróż, inna strefa czasowa, a przecież to są igrzyska bez widzów" - przekonywał ojciec tenisisty w cytowanej wiadomości. Djoković junior miał odpowiedzieć: "Oczywiście, że twoja opinia, tato, dużo dla mnie znaczy. Ale ja zawsze się szybko regeneruję, więc to nie jest dla mnie wielkie wyzwanie. Kwestie patriotyczne mają ważne miejsce w moim sercu, znasz mnie". Krytyka Djokovicia po występie w Tokio Wyznanie Srdjana Djokovicia wiąże się z głosami krytyki, jakie podniosły się po tym, jak "Nole" nie wygrał żadnego medalu w Tokio, przegrywając ostatecznie nawet mecz o brązowy medal z Pablo Carreno Bustą. Są tacy, którzy uważają, że nie powinien był w ogóle na igrzyska jechać, tylko przygotowywać się do US Open, jak kilku innych znanych tenisistów. JK