Birgit Skarstein, norweska paraolimpijka startująca w wioślarstwie i będąca największą w jej kraju nadzieją na medal, została podczas treningu w Japonii zaatakowana przez rybę elektryczną, która z dużą siłą trafiła ją prosto w piersi. Ryba elektryczna występuje szczególnie w zatoce Itako, gdzie trenuje Norweżka, ponieważ z powodu restrykcji spowodowanych przez Covid-19 uczestnicy paraolimpiady mogą przyjechać do Tokio najwcześniej pięć dni przed zawodami. "Japonia znana jest z sushi, lecz jak się okazało także z żywych ryb atakujących człowieka. Sytuacja była absurdalna, lecz obawiam się, że może dojść do kolejnej podczas zawodów. W Japonii występuje ponad 50 gatunków tej ryby i jak wyjaśnił mi trener, niektóre z nich czując zagrożenie mogą porazić prądem o napięciu nawet kilkuset woltów" - powiedziała Norweżka na antenie kanału telewizji NRK. Opisała, że po uderzeniu przez rybę, która wyskoczyła z wody jak żywa torpeda, straciła rytm i przerwała trening. "Nie wiem, co by się stało, gdybym walczyła o medal. Na szczęście ryba chyba czuła się dobrze, bo nie poraziła mnie prądem" - powiedziała. 32-letnia Skarstein jest mistrzynią świata w wioślarstwie. Jest też bardzo znaną osobą w Norwegii, często występującą w telewizji. Pracuje w wielu organizacjach pomagających osobom niepełnosprawnym, a jej wystąpienie na forum ekonomicznym w Davos w 2016 roku uznane zostało za jedno z dziesięciu najciekawszych. W ubiegłym roku wystąpiła w norweskiej edycji "Tańca z gwiazdami" jako pierwszy uczestnik tego programu na wózku inwalidzkim. W młodości trenowała pływanie, lecz jej kariera sportowa została nagle przerwana gdy miała 20 lat, po niewłaściwie wykonanym zastrzyku znieczulającym w kręgosłup przed operacją stopy, co spowodowało paraliż od pasa w dół. Rozpoczęte we wtorek igrzyska paraolimpijskie w Tokio potrwają do 5 września. Zbigniew Kuczyński