27 lipca rywalizowały w Tokio koszykarki w grupie B oraz w grupie C. Do niespodzianki doszło w konfrontacji Japonek z Francuzkami. Niespodziewanie górą były zawodniczki Japonii, choć przecież Francja to jeden z faworytów turnieju. Pierwsza kwarta jeszcze nie zapowiadała takich problemów drużyny "Trójkolorowych", bo wygrały ją 17-13. Dopiero w kolejnej, niezwykle zaciętej kwarcie minimalnie lepsze okazały się Japonki. W drugiej połowie ekipa japońska jeszcze podkręciła tempo i niespodziewanie wygrała 74-70. Francuzkom nie pomogło nawet 18 punktów zdobyte przez słynną Sandrine Grudę. W spotkaniu Amerykanek z Nigerią sensacji już nie było. Zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych wygrały 81-72. Double-double zaliczyła Brittney Griner, która zanotowała 13 punktów i 10 zbiórek. Popis Emmy Meesseman Bardzo ciekawy był pojedynek Australijek z Belgijkami. Aż 20 punktów dla Australii zdobyła Ezi Magbegor. I tak nie mogła się jednak równać z fenomenalną Emmą Meesseman, która rzuciła aż 32 oczka. Do tego gwiazda Belgii dołożyła 9 zbiórek i to jej postawa była decydująca w tym starciu. Australijki pokpiły sprawę zwłaszcza w końcówce, bo ostatnią kwartę przegrały aż 13-29. W efekcie, na starcie Belgia triumfowała 85-70. W ostatnim spotkaniu Chiny zdeklasowały Puerto Rico, wygrywając aż 97-55. JK Wyniki: Grupa B Japonia - Francja 74-70 Nigeria - USA 72-81 Grupa C:Australia - Belgia 70-85 Puerto Rico - Chiny 55-97