Polacy od 5 czerwca przebywali na zgrupowaniu w Gliwicach i rozegrali sześć spotkań towarzyskich. "Jestem bardzo zadowolony z odpowiedzialności, jaką braliśmy na siebie od początku środowego meczu. Jeśli chodzi o zaangażowanie zawodników, rozwiązania taktyczne - bardzo dobrze to wyglądało. W czwartej kwarcie (przegranej 13:28) zabrakło elementów wykończeniowych, decydujących o zwycięstwie" - ocenił amerykański selekcjoner. Podkreślił, że nie jest zadowolony z gry swojego zespołu pod tablicami. "Jeśli chodzi o przygotowania, mieliśmy najlepszy z możliwych scenariuszy. Zrobiliśmy podczas zgrupowania bardzo duży postęp. Nie tylko, jeśli chodzi o +tu i teraz+, ale i o przyszłość. Wyzwaniem było to, że jedni zawodnicy byli w trakcie sezonu, inni - już po zakończeniu, a niektórzy - wracali po kontuzjach. Świetną robotę wykonał cały sztab. Teraz wszyscy są zdrowi i gotowi do turnieju w Kownie" - podkreślił Taylor. Kadrowicze będą mieli wolny czwartek, dzień później spotkają się w Warszawie i wyrusza na Litwę. Tam dołączy do zespołu rozgrywający A.J. Slaughter. Szkoleniowiec zaznaczył, że czuje się na tym stanowisku komfortowo, ma poparcie władz polskiej federacji. "Bardzo dobrze współpracuje mi się w prezesami. Nie patrzymy tylko na te eliminacje, ale i kolejne turnieje" - zauważył. Kadrowicz Aleksander Balcerowski przyznał, że po trzytygodniowym zgrupowaniu zespół jest lepiej zgrany. "W środę niestety przegraliśmy ostatnią kwartę. Kontrolowaliśmy mecz cały czas, ale Brazylijczycy nas doszli. Ale nasza gra wyglądała lepiej niż dzień wcześniej. Z każdym dniem coraz lepiej się rozumiemy" - tłumaczył. Zaznaczył, że zespół potrzebuje A.J. Slaughtera. "Od początku wiedzieliśmy, że go tu z nami nie będzie i że dojedzie. Czekamy na niego, wiemy, że nam pomoże i bardzo go potrzebujemy w czekającym nas turnieju" - powiedział. W Kownie (29 czerwca - 4 lipca) grupowymi rywalami Polaków będą reprezentacje Słowenii oraz Angoli. Dwie najlepsze drużyny grupy zagrają następnie w półfinale z Litwą, Koreą lub Wenezuelą. Tylko zwycięzca całego turnieju zagra w Tokio.(PAP) Autor: Piotr Girczys gir/ pp/