W turnieju olimpijskim wystąpią dwie Polki. Oprócz Magdy Linette, będzie to Iga Świątek, która jest rozstawiona z szóstką. Zwyciężczyni Rolanda Garrosa w 1. rundzie zagra z Moną Barthel. Trudniejsze zadanie czeka Linette. Ona zmierzy się z Aryną Sabalenką z Ukrainy. 45. tenisistka rankingu WTA skomentowała dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego losowanie drabinki turniejowej. - A moje losowanie? Jak... losowanie. Zagram z przeciwniczką, każdy dzień jest inny; zagram na pewno lepszy mecz niż ostatnio - powiedziała. Linette przyznała, że na razie, z powodu aklimatyzacji, ma problemy ze snem. Zwróciła też uwagę na to, że mecze odbywać się będą w trudnych warunkach. - Wszyscy tenisiści jesteśmy przyzwyczajeni do trudnych warunków, gramy w upale czy przy dużej wilgotności. Często występujemy w Azji, ja tu kilka lat mieszkałam i trenowałam, więc to dla mnie normalne - przyznała, cytowana przez stronę PKOL. MPNajnowsze informacje z igrzysk olimpijskich - Sprawdź