Szóstka naszych reprezentantów z powodu błędów popełnionych przy zgłoszeniach nie wystąpi w Japonii mimo, iż złożyła już olimpijskie ślubowanie i przebywa na miejscu. Grupa miała zapewniony start w sztafecie, ale planowany był też jej start indywidualnie. Problem w tym, że do tego potrzebne jest specjalne zaproszenie od światowej federacji (FINA), które otrzymał tylko jeden z siedmiu reprezentantów. Jeszcze w piątek trwała walka o to, by takowe uzyskać, lecz ostatecznie działania władz spaliły na panewce. W kraju sytuacja jest bardzo żywo komentowana, a dawna wybitna zawodniczka, Otylia Jędrzejczak nie ukrywa, że na miejscu pokrzywdzonych złożyłaby pozew zbiorowy.Grupa pływaków wystosowała w sobotni wieczór list otwarty, w którym domaga się dymisji prezesa PZP, Pawła Słomińskiego oraz całego zarządu. - Apelujemy do Pana oraz całego Zarządu o wzięcie odpowiedzialności za zaistniałą sytuację i podanie się do dymisji w trybie natychmiastowym, bez czekania na najbliższe wybory - czytamy. Pod listem podpisała się dwunastka Polaków obecna w Tokio. TC