O pierwszej wymianie zdań między sportsmenkami pisaliśmy już w czwartek. Justyna Kowalczyk-Tekieli postanowiła podnieść na duchu tenisistkę po tym, jak ta odpadła z gry pojedynczej na igrzyskach po porażce z Hiszpanką Paulą Badosą. Kibice mogli wówczas zobaczyć, jak targana emocjami Świątek płacze po zakończeniu meczu. "Te łzy przyniosą w przyszłości sporo radości, zobaczysz" - napisała wówczas Kowalczyk-Tekieli. Kilka dni później Iga Świątek odpisała m.in.: "Bardzo dziękuję Mistrzyni. To bardzo wiele dla mnie znaczy". Kibicuj naszym na IO w Tokio! - Sprawdź Kowalczyk-Tekieli do Świątek: Każdy sportowiec płaci frycowe Teraz nadeszła kolejna odsłona tej niezwykłej konwersacji między wybitnymi sportsmenkami. Biegaczka narciarska w tym samym wątku po raz kolejny odpisała Świątek: Kowalczyk-Tekieli m.in. wspomniała swoją pierwszą przygodę z zimowymi igrzyskami olimpijskimi. Napisała również "Każdy oddany sportowiec płaci frycowe. To przecież całe nasze życie, emocje muszą być wielkie". Jak zapewniła, trzyma kciuki za dalsze sukcesy Świątek. Tokio 2020. Iga Świątek zakończyła rywalizację w mikście Polska tenisistka zakończyła już niestety swój udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio. W czwartek wraz z Łukaszem Kubotem odpadła z rywalizacji w mikście. Od "biało-czerwonej" pary lepsi okazali się Rosjanie - Jelena Wiesnina i Asłan Karacjew. PaCze