"Mistrzyni Francji, wicemistrzyni Europy i medalistka olimpijska, ale mój najpiękniejszy medal znajduje się od tego czasu gorąco chroniony" - napisała Vukosavljević na Twitterze, zamieszczając wymowne zdjęcie - z medalami na szyi i ręką położoną czule na brzuchu. 27-letnia Francuzka zdradziła, że to czwarty miesiąc ciąży. W stanie błogosławionym odniosła wszystkie najważniejsze w tym roku sukcesy - mistrzostwo kraju z zespołem Basket Landes, wicemistrzostwo Europy (po porażce w finale z Serbią) i brązowy medal igrzysk olimpijskich w Tokio (po zwycięstwie z Serbią). Zgodę na udział w turniejach reprezentacji wyrażali lekarz narodowej federacji koszykarskiej i lekarz ginekolog zawodniczki. Vukosavljević powiedziała, że planowała z mężem, serbskim koszykarzem Filipem Fukosavljeviciem od pewnego czasu ciążę, ale nie "przypuszczali, że nastąpi to tak szybko". Podczas igrzysk o ciąży mistrzyni Francji wiedział lekarz drużyny oraz trzy koleżanki z zespołu, o których wiedziała, że nie zdradzą jej tajemnicy. - Chciałam w spokoju rozegrać dwa turnieje, bez konieczności radzenia sobie z pytaniami innych zawodniczek i mediów. Na parkiecie nie miałam żadnego momentu, w którym mówiłam sobie: "nie rób tego, bo jesteś w ciąży" - opowiadała Vukosavljević. Ale przyznała, że o jej stan zdrowia bardzo niepokoił się mąż. - Ciąża nie jest chorobą. Nie przeszkadza uprawiać sportu - powiedziała koszykarka. ok