Najwięcej punktów dla USA zdobyli Damian Lillard - 19, Keldon Johnson 15 i Kevin Durant - 14, a dla Hiszpanii występujący na parkietach NBA Ricky Rubio - 23. Amerykanie mający problemy kadrowe (w ostatniej chwili Kevina Love'a i Bradley'a Beala zastąpili JaVale McGee i Keldon Johnson) wcześniej sensacyjnie przegrali - z Nigerią (87:90) i Australią (83:91) oraz pokonali wicemistrza globu Argentynę (108:80). Ich kłopoty kadrowe mogą trwać dalej, bo jeśli finały NBA nie zakończą się w środę (Milwaukee Bucks wygrywają z Phoenix Suns 3-2), to do Tokio drużyna może polecieć w okrojonym, dziewięcioosobowym składzie i w takim zestawieniu zagrać w pierwszym spotkaniu grupowym przeciwko Francji 25 lipca. W reprezentacji brakuje walczących o mistrzostwo w NBA: Jrue Holiday'a i Khrisa Middletona z Milwaukee Bucks oraz Devina Bookera z Phoenix Suns. Koszykarze USA przegrali sensacyjnie z Francją w ćwierćfinale mistrzostw świata w Chinach (2019) 79:89 i ostatecznie zajęli siódme miejsce - po kolejnej porażce z Serbią (89:94) i zwycięstwie nad Polską (87:74). "Jesteśmy lepsi z każdym kolejnym spotkaniem. Do meczu z Francją przygotowujemy się od dwóch lat. Myślę o tym spotkaniu codziennie" - powiedział główny trener USA Gregg Popovich. Innymi rywalami (gr. A) USA w olimpijskim turnieju w Tokio będą Iran oraz Czechy. Reprezentacja USA na igrzyska w Tokio: Kevin Durant (Brooklyn Nets), Bam Adebayo (Miami Heat), Jrue Holiday, Khris Middleton (obaj Milwaukee Bucks), Damian Lillard (Portland Trail Blazers), Devin Booker (Phoenix Suns), Draymond Green (Golden State Warriors), Jayson Tatum (Boston Celtics), Zach LaVine (Chicago Bulls), Jerami Grant (Detroit Pistons), JaVale Gee (Denver Nuggets), Keldon Johnson (San Antonio Spurs). olga/ krys/