Do walki o olimpijskie medale zakwalifikowało się sześć polskich osad, które w tym roku sprawdzały swoją formę w regatach międzynarodowych: Pucharze Świata i mistrzostwach Europy. "W tegorocznych zawodach nie było wielu reprezentacji. W Europie nie pojawiali się wioślarze z Australii, Kanady, USA, Nowej Zelandii, tylko raz wystartowały osady chińskie. Dlatego trzeba się spodziewać wielu ciekawostek i zaciętych wyścigów. Są reprezentacje bardzo silne, o których w tej chwili nic nie wiadomo" - uważa Broniewski, który startował także na igrzyskach w Seulu (1988) i Atlancie (1996). Tokio 2020. Mniej załóg niż pięć lat temu "Biało-Czerwonych" w Tokio reprezentować będą: czwórki podwójne kobiet i mężczyzn, czwórka bez sternika i czwórka bez sterniczki, dwójka podwójna mężczyzn i dwójka podwójna wagi lekkiej mężczyzn. Przed pięcioma laty w Rio de Janeiro startowało osiem polskich załóg. Prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Ryszard Stadniuk uważa, że tegoroczne kwalifikacje są "mocne". Z tym osądem zgadza się też Broniewski. "Kwalifikacji jest może trochę mniej niż na Rio, ale mamy bardzo dużo osad wielowiosłowych: cztery czwórki i dwie dwójki. W 2019 roku na mistrzostwach świata w Linzu, które były też kwalifikacjami do Tokio, Polacy zdobyli cztery medale, w tym jeden złoty, więc optymizm jest uzasadniony" - ocenił Broniewski. Podkreślił jednak, że okoliczności są wyjątkowe, ponieważ z powodu pandemii COVID-19 zmagania olimpijskie w Tokio zostały przełożone o rok. "To jest coś innego i ci, którzy są na igrzyskach, muszą się z tym zmierzyć. Ale trzeba pamiętać o jednym: że igrzyska mogły się w ogóle nie odbyć. Nastawienie japońskiego społeczeństwa i świata medycyny jest na nie. To, że te igrzyska się odbędą, w moim przekonaniu jest olbrzymim sukcesem. Nie ma znaczenia, czy zawodnicy wystartują przy pełnych trybunach, czy wypełnionych do połowy, czy w maskach..." - zaznaczył. Tokio 2020. Początek regat w piątek Zwrócił jednocześnie uwagę, że w życiu sportowca nawet przez rok może się bardzo wiele zmienić. "Gdyby igrzyska zostały odwołane, 90 procent - może więcej - sportowców, którzy mogliby teraz zdobyć medale, za trzy lata już tego nie zrobią. Powiem więcej - wielu zawodników, którzy mogli te medale zdobyć w 2020 roku, teraz już ich nie zdobędzie" - zauważył. Regaty olimpijskie w wioślarstwie rozpoczną się w dniu ceremonii otwarcia igrzysk, tj. w piątek, i potrwają do 30 lipca.