28-latek z Mielnika w piątek nie pozostawił rywalom złudzeń, komu należy się tytuł mistrza olimpijskiego - był najszybszy w półfinale, a w finale wygrał wyraźnie. Brązowy medalista w tej konkurencji z Rio de Janeiro Grigara wyprzedził o 3,22 s, a Aignera o 5,48. Dorobek Czecha z wielkich imprez uzupełniają po dwa złote i srebrne medale mistrzostw świata oraz tytuł mistrza Europy z ubiegłego roku. 24-letni Grigar także odniósł największy sukces w karierze, gdyż w Rio był piąty, a w MŚ i ME nie stanął dotychczas na podium. Najstarszy w stawce medalistów Aigner był trzeci w igrzyskach w Londynie, a pięć lat temu w Brazylii uplasował się tuż za podium. Szansy na medal nie wykorzystał urodzony w Krakowie reprezentant USA Michal Smolen, który był trzeci w półfinale, ale w decydującym przejeździe uzyskał piąty czas. Krzysztof Majerczak odpadł w półfinale, zajmując 15. lokatę i na takiej zostanie ostatecznie sklasyfikowany.