Na razie organizatorzy uspokajają, że ten wariant nie jest brany pod uwagę. Pierwotnie impreza w Japonii miała się odbyć latem, ale ze względu na pandemię została przełożona o rok. Coraz częściej jednak słychać głosy, że rozegranie igrzysk nie będzie bezpieczne. - To nie jest tak, że tylko my zawodnicy na tym będziemy stratni, ale cały sportowy świat. Narodowe komitety olimpijskie potrzebują z czegoś się utrzymać, a igrzyska zapewniają im stały dopływ pieniędzy - zaznaczył 27-letni Vetter, jeden z najlepszych oszczepników ostatnich lat. Jego zdaniem wszyscy powinni teraz zaangażować się w to, by taka impreza mogła się odbyć w możliwie bezpiecznym środowisku i z zachowaniem wszelkich środków ostrożności.- - Nie od dziś wiadomo, że sport niesie ze sobą wiele emocji. Emocji, które ludziom są potrzebne. To także wyraz komunikacji, integracji i wspólnej pracy. Nie wiem, jak można by było taką dziurę zapełnić - powiedział.