Wtorkowa rywalizacja młociarek w Tokio przyniosła Polsce dwa medale. Złoty krążek wywalczyła po raz trzeci z rzędu Anita Włodarczyk, a trzecie miejsce zajęła Malwina Kopron. Joanna Fiodorow swoje zmagania zakończyła na siódmym miejscu, a tuż po konkursie oznajmiła, że to koniec jej przygody z igrzyskami i ze sportem w ogóle. - Jestem zadowolona, bo przygotowałam formę na docelową imprezę. Ten sezon był, jaki był. Rzucałam cały czas słabo, ale przyszła forma na igrzyska i cieszę się z tego wyniku. Do trzech razy sztuka, bo byłam w końcu w tym oficjalnym wąskim finale. Właśnie zakończyłam swoją przygodę z igrzyskami. To były moje ostatnie igrzyska - powiedział reprezentantka Polski. Fiodorow oznajmiła zdziwionym dziennikarzom, że czeka ją jeszcze tylko jeden start w karierze. Potem oficjalnie rozstaje się ze sportem. - Ostatni start to Memoriał im. Kamili Skolimowskiej. Dojrzewałam do tego rok. Wiedziałam, że jeśli igrzyska skończą finałem, a nie medalem, memoriał zakończy moją karierę - wyznała lekkoatletka. Czym podyktowana jest taka decyzja? - To już nie to. Jestem trochę zmęczona. To presja, wyjazdy. Za dużo jest tego i muszę postawić na swoje życie. Mam 32 lata, na karku 33 i czas zająć się swoim życiem, a nie tylko młotem. Plan był na początku taki, że jeśli w 2020 roku będą igrzyska, to w 2021 roku będzie koniec, no i jest koniec. Czuję się szczęśliwym i wolnym człowiekiem - wyjaśniła Fiodorow. Joanna Fiodorow bez planów na przyszłość Sportsmenka zdradziła też, że nie wie jeszcze, co będzie robić w życiu pozbawionym reżimu treningowego. - Na razie nie mam planów. Chcę odpocząć i spotkać się z moją rodziną. Mama wraca po igrzyskach do domu, bo pracuje zagranicą. 5 września memoriał, a później będę wolną kobietą. Zrobiłam, co mogłam. Do każdej imprezy przygotowywałam się w stu procentach, ale niestety w tym roku przestało mnie to bawić. Trochę więcej się męczyłam, niż bawiłam tym sportem, dlatego też moja decyzja jest taka, a nie inna - dodała zawodniczka. W rozmowie nie zabrakło również słów uznania dla koleżanek z reprezentacji Polski. Lekkoatletka przyznała też, że liczy na więcej medali w swojej dyscyplinie w rywalizacji mężczyzn. - Kłaniam się w pas Anicie Włodarczyk. Trzykrotna złota medalistka igrzysk olimpijskich. Gratulacje dla Malwiny Kopron, która rzuciła najlepszy wynik w sezonie i ma brązowy medal. Pięknie! Mamy dwa medale. Widać, że jesteśmy medalodajną konkurencją i jutro czekamy na dwa medale w męskiej rywalizacji. Cieszę się, że mogłam stać z Anitą na podium i rywalizować z nią na rzutni - powiedziała jeszcze Joanna Fiodorow. Tokio 2020 - bądź z nami na igrzyskach olimpijskich! Sprawdź