W imprezie wzięło udział ponad 11 tysięcy sportowców z 206 krajów świata. Rozdano 339 kompletów medali w 33 dyscyplinach sportu, co jest rekordową liczbą. Z Polski wystąpiło 211 zawodniczek i zawodników, którzy wywalczyli 14 medali, w tym cztery złote oraz po pięć srebrnych i brązowych. Mistrzami olimpijskimi zostali w rzucie młotem Anita Włodarczyk - już po raz trzeci - i Wojciech Nowicki, sztafeta mieszana w biegu 4x400 metrów oraz Dawid Tomala w chodzie na 50 km. Dało to "Biało-Czerwonym" 17. lokatę w tabeli medalowej, a ostatni raz tyle medali przywieźli oni z igrzysk w Sydney w 2000 roku, choć tam sześć razy stanęli na najwyższym stopniu podium. Tokio 2020. Amerykanie liderami klasyfikacji Po raz siódmy z rzędu pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej zajęli reprezentanci USA (39+41+33=113), a na kolejnych pozycjach uplasowały się Chiny (38+32+18=88), które były gorsze o jedno złoto, i Japonia (27+14+17=58). Gospodarze zaliczyli najlepszy występ w historii olimpijskich startów. Podczas uroczystości zamknięcia zorganizowano ostatnie dekoracje medalowe - swoje wyróżnienia otrzymali zawodnicy i zawodniczki biorąc udział w maratonie. Medale wręczał im sam przewodniczący MKOl, Thomas Bach."To były igrzyska solidarności, nadziei i pokoju. Spełnił się nasz olimpijski sen" - powiedział później Bach podsumowując imprezę, którą określił jako najbardziej bezprecedensową w dziejach sportu. Przewodnicząca komitetu organizacyjnego irzysk, Seiko Hashimoto, podziękowała wszystkim za pełne emocji igrzyska, wyraziła podziw dla personelu medycznego i wolontariuszy, bez których nie udałoby się bezpiecznie przeprowadzić zawodów. "Dzięki wam byliśmy w stanie uporać się z wszystkimi problemami" - powiedziała. Ceremonia zamknięcia igrzysk. Liczne występy na pożegnanie Widzowie byli także świadkami kilku różnych występów artystycznych - na płycie stadionu pojawili muzycy, tancerze, czy performerzy. W pewnym momencie nad obiektem w efektowny sposób utworzono ze światełek symbol igrzysk - olimpijskie koła.W trakcie ceremonii uroczyście zgaszono symbol olimpijskiej rywalizacji - znicz. W ten sposób zakończyły się ostatecznie zawody, do których przygotowania trwały 10 lat, a które zostały przełożone o rok z powodu pandemii COVID-19. Miesiące niepewności poprzedziły 16 dni sportowej rywalizacji, która po raz pierwszy w historii igrzysk toczyła się - ze względów sanitarnych - przy pustych trybunach, a uczestnicy imprezy: sportowcy, oficjele czy dziennikarze na każdym kroku musieli się mierzyć z licznymi ograniczeniami. Z tego też powodu ograniczono zdecydowanie liczbę gości i osób towarzyszących. Zamiast tradycyjnie ok. 200 tysięcy osób z zagranicy do Japonii przybyło niespełna 70 tys. Tokio 2020. Karolina Naja poniosła polską flagę Podobnie jak podczas ceremonii otwarcia doszło do defilady sportowców. Polską flagę poniosła kajakarka Karolna Naja, która w Tokio zdobyła dwa medale, a łącznie ma cztery i stała się jednym z najbardziej utytułowanych polskich sportowców. Flagę olimpijską od gospodarzy przejęła oficjalnie Anne Hidalgo, mer Paryża - to w tym mieście w 2024 roku odbędą się kolejne letnie igrzyska. W Tokio w dniach 24 sierpnia - 5 września przeprowadzona zostanie jeszcze paraolimpiada.