Na początku lutego Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) oficjalnie ogłosił, że warunkiem koniecznym do startu w Tokio nie będzie zaszczepienie się na COVID-19. W oficjalnym oświadczeniu napisano jednak, że MKOl nadal będzie zachęcał uczestników igrzysk do szczepienia przez przyjazdem do Japonii, aby "przyczynić się do zapewnienia większego bezpieczeństwa wszystkim zawodnikom, działaczom i kibicom". "Również z szacunku dla gospodarzy, którzy powinni być przekonani, że robimy wszystko co możliwe, aby chronić przez pandemią nie tylko uczestników zawodów, ale także samych Japończyków" - zadeklarował MKOl. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! W wywiadzie udzielonym dziennikowi "The Gleaner" Blake przyznał, że w żadnym wypadku nie zgodzi się na szczepienie. "Jestem w doskonałej kondycji, nie chcę żadnej szczepionki. Mój umysł pracuje OK, a ja wyznaję zasadę - podążaj za sobą, a nie za tłumem. Oczywiście zgadzam się z tym, że trzeba okazać szacunek wszystkim, ale nie pozwól, aby odebrano ci prawo wyboru. Ja już wybrałem, mam swoje powody" - powiedział Jamajczyk. wha/ cegl/