Przede wszystkim ma zostać ograniczona liczba widzów na trasie sztafety. Mają też zostać wprowadzone badania temperatury ciała. Z tygodniowym wyprzedzeniem szczegóły każdego odcinka będą dodatkowo analizowane, w zależności od sytuacji w prefekturze, przez którą będzie przebiegał. Podkreślono także, że wszelkie przygotowania do igrzysk idą zgodnie z planem. Z radością przyjęto wtorkowe słowa szefa MKOl Thomasa Bacha, który jest przekonany, że impreza odbędzie się w zakładanym terminie. - W tym momencie absolutnie nie bierzemy pod uwagę odwołania igrzysk - podkreślił przewodniczący komitetu organizacyjnego Yoshiro Mori. Jednocześnie nie chciał spekulować, w jakich okolicznościach taki scenariusz zacząłby być brany pod uwagę. - Nie jestem bogiem, więc nie wiem - odparł. Igrzyska mają rozpocząć się 24 lipca i potrwać do 9 sierpnia. Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 90 tys. przypadków zakażenia i ponad 3000 zgonów spowodowanych wirusem. Odwołano już liczne imprezy na całym świecie. Epidemia powoduje także problemy z przemieszczaniem się po świecie, wiele lotów jest odwoływanych.