Spotkanie mogło się o wiele lepiej rozpocząć dla Hiszpanii, jednak Diego Carlos pewnie wybił piłkę niemal z samej linii bramkowej. Brazylia była bliska odpowiedzi już po chwili. Richarlison nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Piłkę do siatki tuż przed zakończeniem pierwszej połowy wpakował natomiast Matheus Cunha, który świetnie odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i dopełnił formalności. Richarlison nie popisał się także na początku drugiej części gry. Atakujący znalazł się w sytuacji sam na sam i finalnie trafił jedynie w poprzeczkę. Niewykorzystana okazja zemściła się błyskawicznie. Carlos Soler popędził boczną strefą boiska i zagrał w pole karne. Tam do piłki dopadł Mikel Oyarzabal i uderzeniem z powietrza pokonał Unaia Simona. Tokio 2020. Brazylia wygrała po dogrywce Losy starcia rozstrzygnęły się dopiero w dogrywce. W 108. minucie Brazylia wyprowadziła bardzo groźny kontratak, po którym Malcom zdobył gola i przypieczętował wygraną dzisiejszych gospodarzy. Tokio 2020 - bądź z nami na igrzyskach olimpijskich! Sprawdź PA