"Trójkolorowi" pokonali w finale Rosyjski Komitet Olimpijski 3:2. W ćwierćfinale okazali się lepsi od Polski. "Biało-Czerwoni" ostatecznie zajęli piąte miejsce. Francja o mało włos, a odpadłaby w grupie na tegorocznych igrzyskach w Tokio. Earvin N'Gapeth i spółka zajęli ostatnie, czwarte miejsce premiujące awansem do fazy ćwierćfinałowej turnieju. To sprawiło, że rywalem "Les Bleus" byli Polacy. Mistrzowie świata stoczyli twardy bój i mimo roli faworyta, musieli uznać wyższość Francuzów, przegrywając 2:3. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - Sprawdź Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! Podopieczni Laurenta Tillie w półfinale okazali się lepsi od Argentyny, natomiast w wielkim finale pokonali Rosyjski Komitet Olimpijski i tym samym sięgnęli po olimpijskie złoto. Vital Heynen krótko skomentował ich sukces. - Gratulacje dla Francji prowadzonej przez fantastycznego trenera Laurenta Tillie. Przegraliśmy z mistrzami olimpijskimi. Byli lepszym zespołem i zasłużenie sięgnęli po złoto - napisał belgijski szkoleniowiec na Twitterze. Czytaj więcej na Polsatsport.pl KN, Polsat Sport