Reprezentantki USA były jednymi z faworytek turnieju piłkarskiego pań. Ostatnio dwa razy z rzędu zdobyły przecież mistrzostwo świata, a na igrzyskach miały co do udowodnienia. Przed pięcioma laty w Rio de Janeiro Amerykanki zajęły dopiero piąte miejsce i to był do tej pory jedyny przypadek, kiedy na na międzynarodowym turnieju nie znalazły się na podium. W Tokio zawodniczki Stanów Zjednoczonych musiały jednak w półfinale uznać wyższość Kanady, z którą przegrały 0-1 i pozostała im walka o brązowy medal. W czwartkowym spotkaniu drużyna USA pokonała Australijki, a do triumfu poprowadziły ją Megan Rapinoe i Carli Lloyd, które zdobyły po dwie bramki.Rapinoe rozpoczęła strzelania już w ósmej minucie, kiedy bezpośrednio z rzutu rożnego pokonała Teagan Micah. Australijki wyrównały w 17. minucie, kiedy do siatki trafiła Samantha Kerr.Cztery minuty później Amerykanki wróciły na prowadzenie. Alanna Kennedy źle wybijała piłkę z własnego pola karnego, co wykorzystała Rapinoe, która złożyła się do woleja i strzeliła drugiego gola w finale. Amerykanki zdobyły brązowy medal w Tokio W doliczonym czasie pierwsze połowy Lindsey Horan zagrała prostopadle dl Lloyd, która mocnym uderzeniem przy drugim słupku zaskoczyła Micah.Ta sama napastniczka w 51. minucie wykorzystała błąd Kennedy, która za słabo zgrywała piłkę do bramkarki, i wykorzystała sytuację sam na sam.Trzy minuty później drugą bramkę dla Australii strzeliła Caitlin Foord. Zawodniczki z antypodów walczyły do końca. W 90. minucie trafiła jeszcze Emily Gielnik, ale medal przypadł rywalkom.Amerykanki, które cztery razy były mistrzyniami olimpijskimi, raz wywalczyły srebro, teraz dodały do tego jeszcze brąz. Najnowsze informacje z igrzysk olimpijskich - Sprawdź Mecz o brązowy medal w piłce nożnej kobiet: Australia - USA 3-4 (1-3) Bramki: 0-1 Rapinoe (8.), 1-1 Kerr (17.), 1-2 Rapinoe (21.), 1-3 Lloyd (45.+1), 1-4 Lloyd (51.), 2-4 Foord (54.), 3-4 Gielnik (90.). Pawo