Od 1 lipca Japonia przyjmuje przybywających na igrzyska gości zgodnie z restrykcyjnymi zasadami zawartymi w protokołach bezpieczeństwa. Na lotniskach wykonywane są od razu testy przesiewowe. - Liczba gości, w tym sportowców, rośnie, a lotniska Haneda i Narita działają w pełni - dodała Hashimoto, podkreślając, że organizatorzy zdają sobie sprawę, że środki prewencyjne nie są w stanie w stu procentach wyeliminować ryzyka związanego z "importem" koronawirusa przez przybywających do Kraju Kwitnącej Wiśni. 18 czerwca wśród członków delegacji Ugandy wykryto dwa przypadki zakażenia, w tym jedno u sportowca. Z tego powodu wszyscy członkowie ekipy zostali skierowani na kwarantannę, która trwała do soboty. Japończycy szacują, że na igrzyska i paraolimpiadę przybędzie niespełna 80 tysięcy gości (w tym na igrzyska 59, a paraolimpiadę 19 tys.): sportowców, trenerów, działaczy, pracowników i dziennikarzy. W Rio de Janeiro liczba wszystkich przyjezdnych wyniosła 180 tys. Przełożone o rok z powodu koronawirusa igrzyska rozpoczną się 23 lipca. Japonia nadal zmaga się z pandemią i według sondaży większość obywateli tego kraju opowiada się za odwołaniem, bądź ponownym przełożeniem igrzysk.