Agnieszka Kobus-Zawojska z własnej inicjatywy, nie pytana przez dziennikarkę, przejęła mikrofon i wygłosiła apel do Polaków: - Chciałam powiedzieć wszystkim kibicom, że mam nadzieję, iż teraz przełamałyśmy tę złą passę Polaków. Proszę was! Nie hejtujcie polskich sportowców, bo to nie jest coś zwykłego być tutaj - powiedziała Agnieszka Kobus-Zawojska przed kamerami TVP Sport. Agnieszka Kobus-Zawojska do kibiców: Walczymy dla was! - Występować na igrzyskach to jest wielka nagroda, a mam nadzieję, że teraz my dodamy otuchy wszystkim startującym zawodnikom i pamiętajcie: Polska to jest wielkie wyróżnienie, startować z "orzełkiem"! Pamiętajcie, że my walczymy dla was - wykrzykiwała do mikrofonu zawodniczka AZS AWF Warszawa. Agnieszka zamiłowanie do wioślarstwa ma w genach. Jej rodzice byli zawodnikami polskiego klubu-kolebki tego sportu - Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Najnowsze informacje z igrzysk olimpijskich - Sprawdź Katarzyna Zillmann uratowała człowieka, teraz z koleżankami ratuje honor olimpijczyków Łzy radości ciekły Katarzynie Zillmann, która publicznie podziękowała trenerowi Jakubowi Urbanowi. Urban idealnie wycyrklował formę swych zawodniczek. Przyszła w samą porę. Dobrał też właściwą taktykę, nie pozwalając drużynie na przespanie pierwszego kilometra. W kwietniu 2017 r. Katarzyna Zillmann uratowała usiłującego popełnić samobójstwo człowieka. Mężczyzna skoczył z mostu do Wisły. Zawodniczka miała w tym czasie trening i skoczyła na ratunek, niszcząc kompletnie wartą 40 tys. zł łódź. Dziś wspólnie z Kobus-Zawojską, Wieliczko i Sajdak uratowała honor polskich sportowców w Tokio. CZYTAJ WIĘCEJ: Tak Katarzyna Zillmann uratowała życie mężczyzny