Zakia Khudadadi miała być pierwszą afgańską paraolimpijką, która z niecierpliwością oczekiwała wylotu na igrzyska w Tokio. Wyjazd miał być dla niej nie tylko okazją do sprawdzenia swoich umiejętności wśród najlepszych, ale również spełnieniem marzeń. Niedawno przyszła paraolimpijka dowiedziała się, że marzenia przepadły. Wszystko przez bardzo trudną sytuację polityczną w jej kraju. Po tym, jak talibowie przejęli Afganistan, sportsmenka nie może wyjechać z kraju. Japońska agencja Kyodo News przekazała, że 23-latka z Heratu naprawdę nie ma łatwej sytuacji. W swoich słowach opowiedziała, że jest aktualnie uwięziona w swoim domu wraz z bliskimi. Koniec marzeń o paraolimpiadzie? "Nie mogę nawet wyjść z domu z poczuciem bezpieczeństwa po to, aby kupić kilka rzeczy lub trenować" - przekazała kobieta. "Jestem Afganką i jako przedstawicielka kobiet proszę o pomoc. Moim zamiarem jest udział w igrzyskach paraolimpijskich w Tokio. Proszę o wsparcie i pomoc" - powiedziała Zakia Khudadadi. Brak możliwości uczestniczenia w wydarzeniu przekazał Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski. "Lotniska w Afganistanie są zamknięte i żaden ze sportowców nie będzie w stanie dotrzeć do Japonii"- napisano w oświadczeniu. AB