Pochodząca z Chorzowa Halina Górecka-Herrmann (panieńskie nazwisko Richter, po pierwszym mężu Górecka - wtedy też była mistrzynią olimpijską; po drugim mężu Herrmann) była wybitną sprinterką. Zdobyła złoty (w Tokio) i brązowy (w Rzymie) medal olimpijski. Za każdym razem w sztafecie sprinterskiej 4x100m. W Tokio oprócz zwycięstwa nad faworyzowanymi Amerykankami, Polki - w składzie Górecka oraz Irena Kirszenstein (Szewińska), Ewa Kłobukowska i Teresa Ciepły - ustanowiły też świetny rekord świata: 43,6 sek. Mieszkanie wygląda jak dno rzeki Ma 82 lata, od ponad pół wieku mieszka w Niemczech. Zamieszkała w miejscowości Roesrath, niedaleko Kolonii, nad rzeczką Suelz. - Mieszkam tu od dziesięciu lat i byłam bardzo zadowolona z tego miejsca. Żyje się tutaj wspaniale, dookoła jest zielono. Niestety, nagle wszystko się zmieniło. Kilka dni temu Suelz wylała, zmieniła się w groźną, wezbraną rzekę. Mieszkam na parterze, woda wdarła mi się do mieszkania. Stałam w niej po kolana i nie wiedziałam, co robić. Następnego dnia woda wprawdzie odeszła ale mieszkanie wygląda strasznie, wygląda jakby było dnem rzeki. Śmierdzi, wszystkie meble są do wyrzucenia. Pamiątki olimpijskie na szczęście nie ucierpiały. Mieszkanie wymaga generalnego remontu, przeniosłam się na ten czas do syna - opowiada zrozpaczona sprinterka. Obecnie jest na rencie, jeszcze zanim wybuchła pandemia, pracowała na targach zdrowotnych. Najnowsze informacje z Igrzysk Olimpijskich - Sprawdź Dzieci pobiegną w Chorzowie W przyszłym miesiącu mistrzyni chce przyjechać na Górny Śląsk. 21 sierpnia na stadionie AKS-u Chorzów odbędą się zawody lekkoatletyczne o Puchar Haliny Richter-Góreckiej. Różnie układają się losy tamtych wspaniałych sprinterek. Ewa Kłobukowska we wtorek została odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski... Halina Górecka-Herrmann znajduje się w trudnej sytuacji. Kto chce - może jej pomóc, wpłacając pieniądze. Więcej o dokonaniach mistrzyni olimpijskiej można znaleźć w książce Wojciecha Krzystanka i Dariusza Leśnikowskiego "Chorzowscy olimpijczycy".