Na igrzyskach olimpijskich w Tokio Andrejczyk rzuciła oszczepem 64.61 m. Ten wynik dał jej srebrny medal. Polka postanowiła oddać krążek na licytację, wspomagając wybrany cel charytatywny.Informację o ofiarnym przekazaniu przez Andrejczyk srebrnego medalu na licytację podają w sobotę niemal wszystkie portugalskie media, zarówno telewizje i rozgłośnie radiowe, jak też media elektroniczne i prasa. Przypominają, że niedawno sama ofiarodawczyni przebyła nowotwór kości. Poza czołowymi sportowymi dziennikami Portugalii, “Recordem" i “O Jogo", o hojności Andrejczyk donoszą również popularne portale internetowe “Noticias ao Minuto" i “Sapo", gdzie do sobotniego popołudnia informacja o przekazaniu na licytację medalu przez Polkę była najchętniej czytanym tekstem sportowym. Nazywające polską lekkoatletkę “Wielkim Sercem" portugalskie media przypominają, że dzięki jej ofiarności w ramach internetowej aukcji udało się zarobić za srebrny medal Andrejczyk równowartość 44 tys. euro. Portugalskie media odnotowują, że 25-latka z województwa podlaskiego pomimo oddania na charytatywną aukcję cennego trofeum nie pozostanie z gołymi rękoma, gdyż władze regionu podarują jej replikę olimpijskiego medalu. Informację o licytacji medalu Andrzejczyk odnotowały też media w sąsiedniej Hiszpanii. O akcji szeroko napisał dziennik "Marca".