Koronawirus pokrzyżował plany organizatorom igrzysk olimpijskich oraz paraolimpijskich w Tokio. Pierwotny termin musiał zostać zmieniony, a wydarzenie przesunięte o rok. W końcu okazało się także, że na trybunach nie zasiądą kibice. Wszystko przez pandemię koronawirusa oraz obawy, który niosła i niesie ona cały czas za sobą. W sondażach przedolimpijskich dało się odczuć niechęć Japończyków do organizacji wydarzenia w ich kraju. Powodem były przede wszystkim obawy w obecnej sytuacji zagrożenia w obliczu czwartej fali koronawirusa. W ostatnich ankietach w lipcu niechęć ta sięgała nawet 87 procent. Teraz okazuje się, że część badanych wcale nie jest tak negatywnie nastawiona do organizacji igrzysk w przyszłości. Sponsorzy igrzysk w obliczu ankietowanych Badacze Instytutu Badawczego Nomura przeprowadzili internetową ankietę, w której 36,3 procent respondentów pozytywnie oceniło perspektywę ponownej organizacji igrzysk w Japonii w przyszłości. 36 procent było jednak odwrotnego zdania. 27,7 procent badanych nie miało na ten temat wyrobionego zdania. Kolejne pytanie dotyczyło tego, jak wypadły niedawno zakończone igrzyska. W tym punkcie 38,8 procent respondentów stwierdziło, że igrzyska wypadły bardzo dobrze. 30,5 procent badanych pozostało przy zdaniu, że wydarzenie wcale nie powinno się odbyć. Część korporacji obawiała się reakcji klientów na sponsorowanie igrzysk w Tokio w obliczu pandemii. Reakcją było nawet wycofanie swojej oferty sponsoringu. Decyzję o nieemitowaniu reklam związanych z igrzyskami podjęła chociażby firma Toyota Motor Corp. Ankieta nie wykazała jednak większych zmian w postrzeganiu sponsorów igrzysk przed i po ich organizacji. AB