Dawid Tomala nawiązał do wspaniałych sukcesów naszego wybitnego chodziarza Roberta Korzeniowskiego, który trzy razy z rzędu triumfował na 50 km na igrzyskach, dorzucając jeszcze złoto na 20 km. Dawid Tomala ze złotym medalem. Wielka niespodzianka Dawid Tomala sprawił niespodziankę, bo nie był wymieniany w gronie faworytów do medalu. Do mety dotarł z dużą przewagą nad rywalami. W Sapporo (tam rozegrano konkurencję chodu) 31-letni Tomala był klasą dla siebie. Uciekł rywalom, szedł bez ostrzeżenia, niezagrożony i w wielkim stylu triumfował. Nasz zawodnik od początku był w czołowej grupie, liderował jej. Po 30 kilometrach przystąpił do ataku, a jego przewaga wzrastała. Na sześć kilometrów przed metą wynosiła ponad trzy minuty. Polak w końcówce zwolnił, finiszował samotnie z czasem 3.50,08. Srebrny medal, ze stratą 36 sekund, wywalczył goniący Polaka Niemiec Jonathan Hilbert, a trzecie miejsce zajął Kanadyjczyk Evan Dunfee, który dotarł do mety 51 sekund po Polaku. 12. miejsce zajął Artur Brzozowski (3.54,08). Rafał Augustyn nie ukończył rywalizacji z powodu kontuzji. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - Sprawdź Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! Chód na 50 km znika z programu igrzysk olimpijskich. W Tokio odbył się po raz ostatni. Rywalizacja zaczęła się już o 5.30 czasu lokalnego, czyli o 22.30 czasu polskiego. To czwarty złoty medal dla Polski w Tokio i czwarty w konkurencjach lekkoatletycznych. Wyniki chodu na 50 km: 1. Dawid Tomala (Polska) 3:50.08 2. Jonathan Hilbert (Niemcy) 3:50.44 3. Evan Dunfee (Kanada) 3:50.59 4. Marc Tur (Hiszpania) 3:51.08 5. Joao Vieiria (Portugalia) 3:51.28 6. Masatora Kawano (Japonia) 3:51.56 7. Tongda Bian (Chiny) 3:52.01 8. Rhydian Cowlej (Australia) 3:52.01 ... 12. Artur Brzozowski (Polska) 3:54.08 Rafał Augustyn - nie ukończył WS