Z konkursem rzutu młotem kobiet na igrzyskach olimpijskich w Tokio wiązaliśmy ogromne nadzieje. Dwukrotna złota medalistka olimpijska Anita Włodarczyk w kwalifikacjach pokazała, że stać ją na obronę tytułu i zapisanie się w historii polskiego sportu. Co prawda przez ostatnie miesiące zmagała się z problemami zdrowotnymi, ale w Japonii udowodniła, że jest w najwyższej formie. - Nigdy tak nie miałam, żeby w tak krótkim okresie dojść do takiego poziomu, więc jestem bardzo zadowolona - mówiła po kwalifikacjach. Nadzieje dawała nam zresztą nie tylko nasza multimedalistka, ale również dwie pozostałe młociarki. Joanna Fiodorow, a szczególnie Malwina Kopron również znajdują się w bardzo dobrej formie, a ich rzuty w tym sezonie również dawały nadzieję na olimpijskie podium. IO: szanse medalowe, wyniki, informacje. Bądź na bieżąco Pierwszą z Polek w kole była Włodarczyk, która jednak w swojej pierwszej próbie rzuciła w siatkę. Również i Fiodorow nie zaliczyła mierzonego rzutu, bowiem młot wylądował poza promień. Do swoich starszych koleżanek dołączyła niestety Kopron, która również rzuciła w siatkę. Początek konkursu w wykonaniu naszych zawodniczek był bardzo nerwowy.Na szczęście w drugiej próbie Włodarczyk rzuciła 76,01 m i wyszła na prowadzenie w konkursie. Udany rzut miała także Fiodorow, posyłając młot na odległość 73,09 m. Idealnie w to samo miejsce rzuciła Kopron, przez co dwie Polki znajdowały się na piątej lokacie po dwóch seriach rzutów. Udany rzut w poprzedniej kolejce sprawił, że Anita Włodarczyk weszła do koła z większym spokojem i poprawiła się na 77,44 m. Kolejne 37 centymetrów dołożyła Fiodorow, a Kopron tym razem zepsuła swoją próbę. Polki jednak w komplecie zameldowały się w wąskim finale. W czwartej próbie bardzo dobrze spisała się najmłodsza z naszych młociarek, która rzuciła 74,11 m. Nie powiodło się tym razem Fiodorow, która rzuciła w siatkę. Włodarczyk po raz kolejny pokazała swoją moc, rzucając 78,48 m! W jej ślady poszła Kopron, która w swojej piątej próbie w końcu rzuciła na miarę swoich możliwości i posłała młot na odległość 75,49 m! Dawało jej to drugie miejsce, za Włodarczyk. Fiodorow rzuciła 73,83 m i przed ostatnią serią rzutów była szósta. Niestety, na pożegnanie z konkursem w Tokio spaliła swoją próbę i zakończyła zmagania na siódmym miejscu.W ostatniej próbie 77,03 rzuciła Chinka Zheng Wang i wyprzedziła Kopron, która niestety nie zdołała się poprawić. Mimo to zdobyła brązowy medal, odnosząc swój życiowy sukces. Przed ostatnim rzutem Anita Włodarczyk była już pewna trzeciego z rzędu złotego medalu olimpijskiego! Nie zdołała się poprawić, rzuciła 77,02 m ale i tak szalała z radości, ponieważ na stałe zapisała się w historii polskiego sportu. Wyniki:1. Anita Włodarczyk (Polska) 78.48 m 2. Zheng Wang (Chiny) 77.03 m 3. Malwina Kopron (Polska) 75.49 m 4. Alexandra Tavernier (Francja) 74.41 m5. Camryn Rogers (Kanada) 74.35 m6. Bianca Ghelber (Rumunia) 74.18 m7. Joanna Fiodorow (Polska) 73.83 m 8. DeAnna Price (USA) 73.09 m KK