Felix wystąpiła w biegu, w którym nasze reprezentantki: Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic wywalczyły srebrny medal (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij!).Tym samym Felix wyprzedziła rodaka Carla Lewisa. Jedynym lekkoatletą, który ma bardziej imponujący dorobek medalowy z igrzysk jest słynny biegacz długodystansowy Paavo Nurmi. Fin zdobył dziewięć złotych i trzy srebrne w latach 1920-28. - Czuję spokój. Przed startem też byłam spokojna, bo miałam pełne zaufanie do tych niesamowitych dziewczyn ze sztafety. Chciałam zrobić wszystko co w mojej mocy w tym ostatnim biegu. To była wyjątkowa chwila - powiedziała Felix. Za Amerykankami finiszowała polska sztafeta w składzie: Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic. Biało-czerwone wynikiem 3.20,53 poprawiły rekord kraju, zaś biegaczki USA wygrały czasem 3.16,85. Gdzie i kiedy oglądać Polaków w Tokio - Sprawdź teraz!35-letnia Felix, która po igrzyskach kończy karierę, ma w dorobku siedem złotych medali olimpijskich, w Tokio sięgnęła także po brąz na dystansie 400 m. Tym samym już w piątek wyprzedziła słynną jamajską sprinterkę Merlene Ottey-Page, zdobywczynię dziewięciu medali. Po raz pierwszy na olimpijskim podium Felix stanęła w... 2004 roku w Atenach - po srebrze na 200 m, a pierwsze złoto wywalczyła cztery lata później w Pekinie w sztafecie 4x400 m. Multimedalistką igrzysk była także Irena Szewińska - siedem w czterech igrzyskach, w tym trzy złote. Felix, która ma w dorobku także 13 tytułów mistrzyni świata, w 2018 r. urodziła córeczkę Camryn. Dziecko było wcześniakiem i lekarze długo walczyli o jej życie i zdrowie. olga/ pp/