Watzke ujawnił, że to była jedna z pierwszych jego myśli, gdy we wtorkowy wieczór obok autokaru z piłkarzami BVB eksplodowały ładunki wybuchowe. W ataku ucierpiał Marc Bartra, który przeszedł operację ręki. - Przez chwilę myślałem o oddaniu walkowerem meczu z AS Monaco - powiedział szef klubu w rozmowie z gazetą "Der Spiegel". UEFA zadecydowała, że mecz będzie rozegrany dzień później, czyli w środę. Spotkanie doszło do skutku i zakończyło się wyjazdową wygraną Monaco 3-2. - Decyzja o oddaniu spotkania walkowerem oznaczałaby triumf sprawców zamachu - podkreślił Watzke. Jak dodał, był to atak na niemieckie państwo. Szef Borussii zaznaczył też, że każdy z piłkarzy miał prawo zgłosić, że nie jest w stanie grać dzień po ataku. Rewanż z Monaco zaplanowano na najbliższą środę. Już dziś Borussia wróciła do gry w Bundeslidze i pokonała 3-1 Eintracht Frankfurt. WS Liga Mistrzów: wyniki, strzelcy, terminarz