W niedzielne popołudnie Raków Częstochowa już po 10 minutach prowadził z Jagiellonią Białystok 2-0. Mecz zakończył się jednak remisem 2-2. Dla podopiecznych Marka Papszuna to pierwsze potknięcie w roli gospodarza od początku rozgrywek. Częstochowianie zajmują obecnie miejsce dokładnie w środku ligowej tabeli. Eksperci Studia Ekstraklasy nie mają jednak wątpliwości, że to cały czas drużyna, która na krajowym podwórku będzie bić się o najwyższe cele. Prowadzący studio Sebastian Staszewski widzi Raków w gronie kandydatów do mistrzostwa Polski. - Dla mnie to jeden z głównych pretendentów do miejsc w górnych rejonach tabeli - pozostaje nieco ostrożniejszy gość programu, Mariusz Lewandowski. - Liga oczywiście wszystko zweryfikuje. Widać jednak, że Raków to jedna z lepszych ekip, jeśli chodzi o kadrę. Klub ma po 2-3 zawodników na każdą pozycję. I mówimy o piłkarzach, którzy są bardzo dobrze dopasowani profilowo. Studio Ekstraklasy. Bartosz Nowak za drogi dla Radomiaka W trakcie dyskusji w studiu padła też odważna teza dotycząca Bartosza Nowaka, który tego lata przyszedł do Rakowa z Górnika Zabrze i z każdym meczem odgrywa w zespole coraz ważniejszą rolę. Czy może okazać się niebawem czołową postacią Ekstraklasy? - Na pewno tak - odpowiada Lewandowski, obecnie szkoleniowiec Radomiaka. - Nie ukrywam, że interesowaliśmy się tym zawodnikiem. Dlaczego do nas nie przyszedł? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ma liczby, ma statystyki i tym się broni. Znakomicie się rozwija i będziemy nadal bacznie go obserwować. Tymczasem już w najbliższy czwartek Raków zagra ze Slavią Praga pierwsze spotkanie w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji. Stawką dwumeczu jest bezpośredni awans do fazy grupowej rozgrywek. Gospodarzem czwartkowej potyczki będą zdobywcy Pucharu Polski. ZOBACZ TAKŻE: