- Losowanie miało być utajnione, robione gdzieś tam w zakamarkach hali, a wydaje mi się, że sport powinien być czysty i przejrzysty, bez dziwnych ruchów, typu ustawianie przeciwnika gospodarzowi - uważa Stancelewski. - Sport ma to do siebie, że wszelkie próby kombinowania odbijają się czkawką bardzo szybko. Dobrze się stało, że wszyscy to mogliśmy zobaczyć, a że trafiliśmy do tak ciężkiej grupy, to trudno - dodaje. - Trzeba walczyć, troszeczkę na własne życzenie jesteśmy w tej grupie, ale trudno - mówi Stancelewski. Zobacz całość: