To największa impreza sportowa w Polsce po piłkarskim Euro 2012. - Mistrzostwa świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014 uważam za otwarte - taką formułę wygłosił prezydent RP Bronisław Komorowski. Efektowna uroczystość odbyła się na Stadionie Narodowym w Warszawie w obecności ponad 60 tysięcy widzów! Na początku uroczystości wystąpił duet Donatan i Cleo ze swoim hitem "My Słowianie". Potem przemówienia wygłosili prezes PZPS Mirosław Przedpełski oraz prezydent FIVB Ary Graca. Następnie zostały przedstawione kraje biorące udział w mistrzostwach świata. Kiedy wyczytano Rosję kibice gwizdali, co bez wątpienia ma związek z konfliktem na wschodzie Ukrainy. Ogromny aplauz wzbudziła oczywiście Polska. - Witam wspaniałych kibiców piłki siatkowej w Polsce. Witam wszystkich, którzy przybyli na stadion Narodowy, witam wszystkich przed telewizorami i wszystkich kibiców na świecie. Witam wszystkie drużyny narodowe, które wezmą udział w mistrzostwach. Ten niezwykły stadion jest wizytówką naszej wolności, którą odzyskaliśmy 25 lat temu. Warto cieszyć się wolnością poprzez piękne wydarzenia sportowe. Życzę wszystkim sukcesów i samych radości - powiedział w swoim krótkim przemówieniu prezydent RP Bronisław Komorowski. Potem oficjalnie otworzył siatkarski mundial. - Mistrzostwa świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014 uważam za otwarte - te słowa zostały entuzjastycznie przyjęte przez zgromadzonych kibiców na Stadionie Narodowym. W części artystycznej oglądaliśmy popisy licznej grupy tancerek i tancerzy, którzy na koniec swojego występu na boisku ułożyli duży napis - FIVB (Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej), a trybuny pojawiła się efektowna złoto-czerwona kartoniada. Na koniec uroczystości Margaret zaśpiewała hymn mistrzostw świata. Po części oficjalnej i artystycznych występach służby techniczne odsłoniły boisko na którym zagrają reprezentacje Polski i Serbii w pierwszym meczu mistrzostw świata w Polsce. Komorowski przypomniał, że ten obiekt w Warszawie jest także wyjątkowym symbolem. - Został zbudowany na gruzach zniszczonej przez wojnę stolicy Polski. Ten niezwykły stadion jest wizytówką naszej wolności, którą odzyskaliśmy 25 lat temu. Warto i trzeba się cieszyć z wolności, także poprzez piękne, wspaniałe wydarzenia sportowe. Dlatego też pragnę życzyć wszystkim wspaniałego przeżywania, sukcesów, satysfakcji i samych radości - podkreślił prezydent. Siatkarskie MŚ odbędą się poza Warszawą także w Krakowie, Bydgoszczy, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku i Katowicach. W sumie zostaną rozegrane 103 mecze. Finał zaplanowany jest na 21 września w katowickim Spodku. Tytułu bronią Brazylijczycy. - To będzie historyczny moment i od tego dnia zaczniemy pisać nowy rozdział siatkówki na świecie - mówił wcześniej Przedpełski. Stadion Narodowy przeszedł transformację przed mistrzostwami. Na boisku piłkarskim pojawiło się siatkarskie, a wokół wyrosły kolejne miejsca dla kibiców, tak by pomieścić ich jeszcze więcej. Polacy na medal mistrzostw świata czekają osiem lat. W 2006 roku w Japonii, pod wodzą Argentyńczyka Raula Lozano, sięgnęli po srebro. Na najwyższym stopniu podium stanęli tylko raz - dokładnie 40 lat temu. - Pięknie by było, gdyby koło się teraz zatoczyło. Oczekujemy wyniku na poziomie podium. Siatkarze mieli wszystko, czego potrzebowali, dlatego wiemy, że stać ich na medal - zapowiadał przed mistrzostwami Przedpełski. Robert Kopeć, Warszawa