Do trzeciej fazy awansują zwycięzcy czterech grup oraz dwie ekipy z najlepszym bilansem. Zespół Vitala Heynena jako jeden z dwóch, awansował do drugiej rundy z kompletem punktów, jednak w drugiej fazie przegrał z Argentyną 2:3, a następnie z Francją 1:3 i jego sytuacja się skomplikowała. "Biało-Czerwoni" stracili pierwsze miejsce w tabeli na rzecz Serbii i właśnie zwycięstwa w meczu z Serbią potrzebują na zakończenie drugiej rundy. Jeśli nasi siatkarze przezwyciężą kryzys i wygrają, bez względu na to, w jakich rozmiarach, wyprzedzą dzisiejszych rywali w tabeli i zakończą drugą fazę na pozycji lidera grupy H. Liczymy na przełamanie Orłów, ale może się tak zdarzyć, że awansują nawet w razie porażki. Pomóc mogą nam Argentyńczycy, którzy wcześniej (godz. 16) zmierzą się z Francuzami. Dla nas najlepszym wynikiem było zwycięstwo "Albicelestes", ale nasze szanse wzrosną nawet, jeśli urwą przynajmniej punkt Francuzom. Wówczas naszemu zespołowi wystarczą dwa wygrane sety z Serbami. Jeśli Argentyńczycy wygraliby z Francją za trzy punkty, a my przegralibyśmy z Serbią, to zajmiemy drugie miejsce w grupie i wówczas o losach awansu decydować będzie bilans zespołów z drugich miejsc w swoich grupach. Na razie "Biało-Czerwoni" mają najlepszy bilans z tego grona. Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polska - Serbia. Początek o godz. 19.40 Tutaj znajdziesz relację na urządzenia mobilne MZ