Kwestia awansu podopiecznych Vitala Heynena do najlepszej szóstki mundialu ważyła się do ostatniej chwili. Niepotrzebne nerwy sobie i kibicom "Biało-Czerwoni" zafundowali sobie sami. Po tym, jak w znakomitym stylu przeszli pierwszą rundę grupowę, chyba nikt nie spodziewał się, że w drugiej będą mieli takie kłopoty. Sytuację mocno skomplikowała niespodziewana porażka z Argentyną (2:3). W tym spotkaniu Polacy nie wykorzystali aż trzech piłek meczowych. Później "Biało-Czerwoni" ulegli Francji (1:3) i znaleźli się pod ścianą. O być albo nie być w turnieju decydował ostatni pojedynek w grupie H z Serbią. Siatkarze Heynena musieli wygrać wygrać, żeby awansować dalej. Cel osiągnęli w bardzo dobrym stylu. Rozbili Serbów w trzech setach: do 17, 16 i 14. Podopieczni Nikoli Grbicia miejsce w najlepszej szóstce mundialu mieli zapewnione już wcześniej i dlatego ich zaangażowanie w tym spotkaniu były, delikatnie mówiąc, słabe. Nie brakuje głosów, że zespół z Bałkanów celowo przegrał z dwóch powodów. Po pierwsze, żeby wyeliminować Francję, a po drugie, żeby nie trafić w trzeciej rundzie na groźną Rosję. Jak było naprawdę? Tego pewnie się nie dowiemy. To problem Serbów, a my cieszymy się z tego, że Polacy nadal są w grze o medale.Na kogo trafią "Biało-Czerwoni" w walce o półfinał? Na pewno nie na Amerykanów, którzy idą jak burza. Jako jedyna drużyna w stawce jeszcze nie przegrali. Wiemy też to, że w grupie I zagra Rosja, a w grupie J Serbia. Włosi, czyli zwycięzca grupy E, nie mogą trafić na triumfatora grupy F, a więc Brazylię.Podczas tych mistrzostw świata było tyle zaskakujących informacji dotyczących formuły turnieju, że i na tym etapie mogą pojawić się "niespodzianki". Losowanie odbędzie się o godz. 11.00 w Turynie."Jest mi kompletnie obojętne na kogo trafimy. Jeden z kolegów typował, że w jednej grupie będą Italia, Serbia i my. Zobaczymy, jakie będzie losowanie. Znamy Włochów, lubią kombinować. Podejrzewam, że mogą być ciepłe i zimne kulki. Nie ma co jednak się nad tym zastanawiać, bo na tym etapie nie ma już słabych drużyn" - stwierdził Fabian Drzyzga. Tabele MŚ siatkarzy