Biało-Czerwoni mają za sobą kilkanaście tygodni ciężkiej pracy przed mistrzostwami świata. Ostatnim sprawdzianem formy były dwa towarzyskie mecze z Belgami w Netto Arenie Szczecin. Teraz wszystkie myśli krążą wokół pierwszego spotkania w fazie grupowej jednego z najważniejszych turniejów, czyli mistrzostw świata. Rywalem polskiej drużyny będzie Kuba.- Pierwszy mecz jest zawsze bardzo nerwowy. Często zdarza się tak, że pierwsze spotkanie jest nieco chaotyczne i szarpane. Najważniejsze właśnie jest, aby zachować chłodną głowę i nie przejmować się drobnymi niepowodzeniami na boisku. Trzeba konsekwentnie iść do przodu. Pierwszy mecz na turnieju, czy nawet w rozgrywkach ligowych jest zawsze bardzo nerwowy. Nie zawsze można pokazać swój pełny potencjał. Mam nadzieję, że bardzo szybko przejdziemy do naszego normalnego poziomu gry i nie będziemy denerwowali się pierwszym meczem - powiedział Michał Mieszko Gogol, asystent trenera reprezentacji Polski.- Kuba to drużyna, która dysponuje bardzo dużą fizycznością. Uważam, że jesteśmy w stanie wygrać tę grupę, ale mecz po meczu musimy skupiać się na danym przeciwniku - dodał opiekun Polaków.Kolejnymi rywalami Biało-Czerwonych będą odpowiednio Portoryko (13.09), Finlandia (15.09), Iran (17.09) i Bułgaria (18.09). Nie da się ukryć, że to łatwa grupa. Jedynie zespoły Iranu i Bułgarii mogą zawieść naszym zawodnikom nieco wyżej poprzeczkę.- To jest taka grupa, gdzie wiele drużyn szuka swojej szansy. Bułgaria u siebie jest bardzo mocno, mimo swoich braków kadrowych. Jednak przy wsparciu kibiców w Warnie będzie grało się bardzo ciężko. Myślę, że z Bułgarami czeka nas bardzo trudna przeprawa. Z kolei z Iranem każdy mecz jest zacięty i bardzo otwarty z ich strony. Mamy też Finów, którzy mają swoje argumenty. Tak jak powiedziałem wcześniej, uważam że jesteśmy w stanie wygrać naszą grupę. Taki przyświeca nam cel i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby tak się stało - zakończył Michał Gogol.Rozmawiała: Katarzyna PorębskaZa: PZPS