Polacy we wtorek rozegrali dobry mecz przeciwko belgijskiej drużynie. Tylko w trzecim secie, po licznych zmianach w szeregach zespołu gości nasi zawodnicy mieli drobne problemy z grą. W pozostałych kontrolowali sytuację na parkiecie. - W tym meczu popełniliśmy zbyt wiele błędów własnych, które musimy wyeliminować do środowego meczu. Cieszymy się, że mamy okazję sparować z takim przeciwnikiem jakim jest Belgia, ponieważ jest to rywal na dobrym poziomie, a w składzie zespołu znajdują się zawodnicy, których mogliśmy oglądać na parkietach PlusLigi. Dodatkowym argumentem jest też trener Anastasi, który jest naprawdę dobrym szkoleniowcem. Myślę, że takie testy są nam potrzebne zwłaszcza, że do mistrzostw świata jest już coraz bliżej - powiedział Damian Schulz, atakujący Polski. W środę drużyny rozegrają drugi towarzyski mecz w Szczecinie. - Nasz poziom gry znacznie spadł w trzecim secie, a zły początek nie pozwolił już dogonić naszych rywali. Na szczęście w czwartej odsłonie wróciliśmy do gry i zaprezentowaliśmy o wiele lepszą siatkówkę - wyznał Aleksander Śliwka, przyjmujący biało-czerwonych.- To zwycięstwo w pierwszym meczu bardzo nas cieszy, ale już w środę gramy kolejne spotkanie, które będzie świetną okazją do tego, by sprawdzić różne ustawienia i różne warianty - dodał atakujący polskiej kadry. Przypomnijmy, że reprezentacja Polski w fazie grupowej mistrzostw świata w Warnie zmierzy się odpowiednio z Kubą (12.09), Portoryko (13.09), Finlandią (15.09), Iranem (17.09) i Bułgarią (18.09). Belgowie z kolei w grupie A, która mecze będzie rozgrywać we Florencji zagra kolejno z Argentyną (12.09), Włochami (13.09), Słowenią (15.09), Japonią (16.09) i Dominikaną (17.09).Za: PlusLiga.pl