Dzień czwarty zaserwował startującym mnóstwo emocji. Najpierw, wspólnie ruszyli 7-kilometrową trasą tzw. Biegu Przyjaźni. Wbiegali stromym podbiegiem, o długości 1600 metrów i nachyleniu 38 stopni na szczyt, gdzie czekała na nich niespodzianka. Kiedy wszyscy dotarli w to wyjątkowe miejsce, z którego roztaczał się piękny widok, organizatorzy wręczyli im medale ukończenia Runmageddonu Global Kaukaz. Następnie, miała miejsce oficjalna dekoracja zwycięzców. Drugą edycję kaukaskiego wyzwania oficjalnie wygrali: w formule 100 - Edyta Kubiak i Damian Mędrykowski, a w formule 50 - Dominika Stelmach oraz Artsiom Tochka. W godzinach popołudniowych, odbył się Runmageddon Kids by Wawel, w którym uczestnicy pomagali uczniom z okolicznych szkół pokonywać przeszkody Runmageddonu i dobrze, bezpiecznie się bawić. - Wczoraj zorganizowaliśmy zawody dla tych najmłodszych, skromnych, niewinnych... Te dzieci wzruszały nas na każdym kroku, ich emocje, wdzięczność, radość była tak przejmująco naturalna - pisała w social media Julita Ilczyszyn, zawodniczka, która zajęła trzecie miejsce w formule 100, - Runmageddon Global jesteście dla mnie największym wyzwaniem emocjonalnym, jestem przeszczęśliwa, że mogę tego doświadczać, a dziś... docenić to, co mam, co kocham. Dziękuję! - dodała.