- Spokojnie siedziałem, wierzyłem w kolegów i w to, że przyjdzie moment, kiedy ich przełamiemy - mówił po meczu Michał Jurecki. - Chciałem wyjść na boisko, ale to jeszcze nie był ten moment. Nie wykluczam, że zagram już ze Słoweńcami - stwierdził popularny "Dzidziuś". - Z każdym dniem jest coraz lepiej. Zobaczymy, jak będzie wyglądać moja noga, ale trzeba podchodzić do tego na spokojnie, z głową. Nie mogę wyjść, kiedy nie będę gotowy, by potem było jeszcze gorzej - powiedział lider polskiej reprezentacji. - Na razie mam indywidualny tok, dużo czasu spędzam u fizjoterapeutów i powoli idzie to w dobrym kierunku - podsumował. W poniedziałek o 14.30 Polska zagra ze Słowenią w ostatnim meczu grupowym. "Biało-czerwoni" walczą o awans do ćwierćfinału. Zobacz wyniki, tabele i program turnieju olimpijskiego piłkarzy ręcznych!