Maria Andrejczyk zaszokowała świat rzutu oszczepem i w kwalifikacjach do konkursu głównego w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro zajęła pierwsze miejsce. - Nie podgrzewajmy atmosfery. Byle w finale powtórzyć to osiągnięcie, choć będzie trudno - studziła nastroje młodziutka Polka. Rozbudziła jednak apetyty do tego stopnia, że wielu polskich kibiców wstało w środku nocy, by dopingować naszą oszczepniczkę. Warto było, bo rywalizacja w finale była pasjonująca. W pierwszej próbie Andrejczyk rzuciła na odległość 61,92 m i zajmowała trzecie miejsce, które dawało jej medal! Konkurs jednak trwał, a rywalki nie zamierzały odpuszczać. Po dwóch próbach Andrejczyk spadła na ósmą pozycję, a w tym momencie nie dawało jej to medalu, ale wciąż mogła liczyć na kwalifikację do ścisłego finału. W pierwszej próbie wąskiego finału poszło jej słabo, ale w kolejnej... rzuciła 64,78 m, co dawało jej miejsce na podium! Spokojnie przyjęła ten wynik, bo wiedziała, że stać ją na więcej. Skoncentrowana usiadła na krześle i piła wodę. Obudziła się jednak stara mistrzyni Barbora Szpotakowa, która w swojej próbie rzuciła o dwa centymetry dalej od Andrejczyk i wyprzedziła Polkę. W związku z tym decydująca walka musiała się rozstrzygnąć w ostatniej próbie. W niej Andrejczyk rzuciła dobrze, ale nie poprawiła swojego wyniku. 63,69 m to zbyt mało, by myśleć o medalu. Wygrała Chorwatka Sara Kolak - 66,18 m. Srebrny medal wywalczyła reprezentantka RPA Sunette Viljoen - 64,92 m. Wyniki finału rzutu oszczepem: 1. Sara Kolak (Chorwacja) 66,18 m 2. Sunette Viljoen (RPA) 64,92 3. Barbora Spotakova (Czechy) 64,80 4. Maria Andrejczyk (Polska) 64,78 5. Tatsiana Chaładowicz (Białoruś) 64,60 6. Kathryn Mitchell (Australia) 64,36 7. Lu Huihui (Chiny) 64,04 8. Christina Obergfoell (Niemcy) 62,92