Polak systematycznie rozpędzał się i na półmetku był drugi ze stratą 0.94 s do prowadzącego Dmytra Zalewskiego. Ukrainiec płynął znakomicie i pobił rekord świata z czasem 1.06,66. Za nim toczyła się zacięta walka o srebrny i brązowy medal. Wydawało się, że Makowski straci drugą pozycję, a tymczasem osiągnął identyczny czas - 1.08,28 jak Amerykanin Bradley Snyder. Poprzedni rekordzista świata - Chińczyk Bozun Yang zajął szóstą lokatę. Wojtek, który od urodzenia jest niewidomy, przed wylotem do Rio de Janeiro mówił, że to jego koronna konkurencja i chce zdobyć w niej medal. Nasz reprezentant wystartuje jeszcze na 50 m stylem dowolnym i 100 dowolnym.