Wczesnym rankiem uczestnicy wyruszyli z Belén, by następnie zmierzyć się z odcinkiem specjalnym o długości 280 km po owianej złą, dakarową sławą Fiambali - trudnym i wymagającym terenie wydm porośniętych trawami. Wyjątkowo start odbył się bez podziału na kategorie, a zawodnicy ruszali w drogę na podstawie wyników z dnia poprzedniego. Po etapie motocykliści i zawodnicy na quadach noc spędzili na biwaku w miasteczku Fiambalá, po raz drugi w tej edycji Dakaru nie mając dostępu do serwisu oraz mechaników. Załogi samochodowe czekała dłuższa dojazdówka (łącznie 467 km) do miejscowości Chilecito, gdzie mogą skorzystać z pomocy mechaników i spędzić noc. W rywalizacji samochodów po dominacji kierowców Peugeota i sześciu z rzędu wygranych etapach teamu spod znaku lwa - mała niespodzianka. Najlepsza na wydmach Fiambali okazała się Toyota kierowana przez Bernharda Ten Brinke. Holender odniósł swoje dopiero drugie zwycięstwo w dakarowej karierze. Na początku tempo dyktował Fin Mikko Hirvonen, ale jego Mini Buggy uległo uszkodzeniu na 107. kilometrze. Od tego momentu najszybszy był Ten Brinke, do końca nie oddał prowadzenia i na mecie odcinka wyprzedził Cyrila Despresa (Peugeot) o 4,5 minuty. Tylko 5 sekund więcej stracił trzeci dziś Hiszpan Carlos Sainz (Peugeot). Lider Stéphane Peterhansel (Peugeot) był dopiero czwarty. Załoga ORLEN Team, Kuba Przygoński i Tom Colsoul (Mini John Cooper Works Rally), zakończyła etap na 7. miejscu. Kolejny ciężki etap przy bardzo wysokiej temperaturze, w trudnym i nieprzyjemnym terenie. Bardzo dużo jechaliśmy poza trasą, gdzie było mnóstwo dziur. W połowie odcinka wyczuliśmy, że coś jest nie tak z naszymi półosiami i mogą one nie dotrwać do końca. Dlatego zwolniliśmy trochę, żeby je oszczędzić i szczęśliwie udało się dojechać. Trudna nawigacja, ale poza kilkoma małymi błędami nie pobłądziliśmy. - opowiada Kuba Przygoński i dodaje: - Zostały nam tylko i aż trzy dni. Jutro bardzo długi, ponad 500-kilometrowy odcinek. Rok temu na tym etapie rajdu mieliśmy mnóstwo problemów, więc teraz będziemy bardzo czujni. W klasyfikacji generalnej samochodów na czele bez zmian. Liderem pozostał Carlos Sainz. Drugi, ze stratą ponad 50 minut do Hiszpana jest Peterhansel. Trzecie miejsce zajmuje Al-Attiyah i traci ponad 74 minuty. Kierowca ORLEN Team Kuba Przygoński jest na szóstej pozycji i powiększył przewagę nad kolejnym w tabeli Al Qassimim do pół godziny. W rywalizacji motocyklistów przypomniał o sobie Toby Price (KTM), zwycięzca Dakaru w 2016 roku. Australijczyk, który wrócił po ciężkiej kontuzji odniesionej rok temu, był najszybszy na wszystkich dzisiejszych punktach kontrolnych i pewnie odniósł swoje ósme etapowe zwycięstwo - pierwsze w tym roku. Ponad 1,5 minuty stracił do niego jadący u siebie Argentyńczyk Kevin Benavides (Honda). Trzeci był kolejny z motocyklistów, który podobnie jak Price i Benavides zbłądził na wtorkowym OS-ie - Antoine Mèo (KTM). Francuz stracił 6,5 minuty. Lider i zwycięzca poprzedniego etapu Austriak Matthias Walkner (KTM) był dopiero piąty i stracił 11 minut. Z rywalizacji wycofało się dwóch kolejnych czołowych zawodników: Słowak Štefan Svitko, który uszkodził ramię, oraz drugi w tabelach wyników, zmagający się od czterech dni z kontuzją kolana Hiszpan Joan Barreda. Z trudnym technicznie i wymagającym fizycznie etapem bardzo dobrze poradził sobie motocyklista ORLEN Team Maciek Giemza. Polak notował czasy w okolicy 26. miejsca, by ostatecznie zakończyć dzień na bardzo dobrej 24. pozycji. W klasyfikacji generalnej prowadzi Austriak Walkner, który ma 32 minuty przewagi nad Benavidesem i 39 minut nad Price’em. Debiutant Maciek Giemza kolejny dzień z rzędu awansował w generalce, tym razem aż o dwie pozycje i jest już na 25. miejscu. Bardzo dobra jazda Maćka na słynnej Fiambali, szczególnie że wielu zawodników miało tam duże kłopoty. Wymagająca trasa odcinka to połączenie piasku i pustynnej roślinności, którą motocyklista musi pokonać praktycznie całą, stojąc na podnóżkach. Udało mu się awansować o kilka pozycji w klasyfikacji generalnej, ale pamiętajmy, że to jest maraton i jutro czeka go bardzo trudny dzień. - podsumował jazdę Giemzy Jacek Czachor. Czwartek to druga część ekstremalnego etapu maratońskiego dla motocyklistów i zawodników na quadach, którzy wyruszą z Fiambali i po pokonaniu 426 km dojazdówki zmierzą się z odcinkiem specjalnym o długości 288 km. Najważniejsze dla nich będzie rozsądne rozłożenie sił i oszczędzanie ramion, które będą musiały wykonać setki zakrętów i przetrwać niebezpieczne fragmenty po kamieniach. Załogi samochodowe po serwisie i noclegu w Chilecito oraz 270 km dojazdówki wystartują na bardzo długi, bo liczący 523 km OS. Kluczem do przetrwania dnia i uniknięcia potencjalnych problemów w jednej z rzek będzie precyzyjne trzymanie się wskazań roadbooka. Wszyscy, którym się uda, spotkają się na biwaku w San Juan. Zmagania zawodników ORLEN Team podczas Dakaru 2018 można śledzić na antenie Telewizji Polskiej, w relacjach Polskiego Radia (PR1 i PR3), radia Eska, na Onecie oraz w Przeglądzie Sportowym. Nieoficjalne wyniki ósmego 11. etapu 40. edycji rajdu Dakar Belén - Fiambalá 485 km (OS 280 km) Belén - Chilecito 747 km (OS 280 km) SAMOCHODY 1. Bernhard ten Brinke/Michel Périn (309) Toyota Hilux 4:10.54 2. Cyril Despres/David Castera (308) Peugeot 3008 DKR Maxi +4.35 3. Carlos Sainz/Lucas Cruz (303) Peugeot 3008 DKR Maxi +4.40 4. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (300) Peugeot 3008 DKR Maxi +4.50 5. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (301) Toyota Hilux +5.56 6. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (304) Toyota Hilux +11.57 7. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (312) Mini John Cooper Works Rally +19.47 8. Khalid al-Qassimi/Xavier Panseri (319) Peugeot 3008 DKR Maxi +29.13 9. Orlando Terranova/Bernardo Graue (307) Mini John Cooper Works Rally +42.12 10. Lucio Alvarez/Robert Howie (318) Toyota Hilux +42.23 MOTOCYKLE 1. Toby Price (008) KTM 450 4:01.33 2. Kevin Benavides (047) Honda CRF 450 Rally +1.38 3. Antoine Mèo (019) KTM 450 +6.31 4. Ricky Brabec (020) Honda CRF 450 Rally +7.34 5. Matthias Walkner (002) KTM 450 +11.01 6. Gerard Farrés (003) KTM 450 +12.32 7. Johnny Aubert (040) Gas Gas EC 450 Raid +19.38 8. Joan Pedrero (012) Sherco RTR 450 +22.46 9. Oriol Mena (061) Hero 450 Rally +27.00 10. José Ignacio Cornejo (068) Honda CRF 450 Rally +27.08 ... 24. Maciej Giemza (058) KTM 450 +59.97 Nieoficjalna klasyfikacja generalna po jedenastym etapie 40. edycji rajdu Dakar: SAMOCHODY 1. Sainz 36:26.27, / 2. Peterhansel +50.45, / 3. Al-Attiyah +1:14.02, / 4. Ten Brinke +1:17.35, / 5. De Villiers +1:30.05, / 6. Przygoński +2:44.18, / 7. Al-Qassimi +3:16.19. / 8. Prokop +5:53.08, / 9. Van Merksteijn +6:31.09, / 10. Halpern +8:41.21 MOTOCYKLE 1. Walkner 36:33.37, / 2. K. Benavides +32.00, / 3. Price +39.17, / 4. Farrés +49.17, / 5. Mèo +59.05, / 6. Brabec +1:18.10, / 7. Aubert +1:49.34, / 8. Quintanilla +1:53.19, / 9. Cornejo +2:05.57, / 10. Mena +2:13.07 / .../ 25. Giemza +6:13.57.