Organizatorzy poinformowali, że Menzies musiał zrezygnować z dalszej jazdy po wypadku na zaledwie szóstym kilometrze od startu w Pisco. 30-letniemu kierowcy i 33-letniemu pilotowi Peterowi Mortensenowi nic groźnego się nie stało, o własnych siłach opuścili pojazd i obecnie transportowani są do bazy. Samochód debiutantów został jednak na tyle poważnie uszkodzony, m.in. urwane zostało prawe przednie koło, że załoga nie mogła kontynuować rywalizacji. Drugi etap odbywa się wokół Pisco w Peru; odcinek specjalny liczy 267 km. 40. edycja Rajdu Dakar, który od kilku lat rozgrywany jest w Ameryce Południowej, rozpoczęła się w sobotę w stolicy Peru - Limie. W najbardziej wymagającej imprezie w świecie motosportu wystartowało ponad pół tysiąca zawodników, w tym 10 Polaków. Czeka ich blisko dziewięć tysięcy kilometrów jazdy po peruwiańskich piaskach, boliwijskich płaskowyżach i w argentyńskim upale.