R8 Basket fazę play off przeszedł jak burza. W żadnym z ośmiu spotkań wygrana krakowskiego zespołu nie była ani przez moment zagrożona. - Najniżej wygraliśmy różnicą 15 punktów z Górnikiem Wałbrzych, najwyżej ponad 40 punktami, to w koszykówce różnica klasy - zauważa trener Rafał Kanp. - Przed rozpoczęciem walki w play off podkreślałem, że to czas weteranów i tak było. Naszą drużynę tworzyli doświadczeni zawodnicy, którzy z niejednego pieca chleb jedli i właśnie na te decydujące mecze osiągnęli optymalną formę. Właśnie w play offach graliśmy naszą najlepszą koszykówkę, do czego dążyliśmy przez cały sezon regularny - podkreśla Knap. Krakowianie osiągnęli już cel w postaci awansu, ale to jeszcze nie koniec sezonu, Czeka ich jeszcze dwumecz o mistrzostwo drugiej ligi ze zwycięzcą drugiej półfinałowej pary, w której rywalizują KK Warszawa ze Śląskiem Wrocław. Pod dwóch meczach jest remis 1-1, a decydujące spotkanie rozegrane zostanie w środę we Wrocławiu. - Z kim wolałbym zagrać? Myślę, że to Warszawa i Śląsk nie chcieliby z nami zagrać, bo znają nasze atuty - żartuje trener Knap, który podkreśla, że w tych finałowych spotkaniach da szansę przede wszystkim zawodnikom, którzy ostatnio mniej grali. - Zasłużyli sobie na to - argumentuje. Finałowa rywalizacja będzie przebiegać na nieco innych zasadach, gdyż rozegrane zostaną tylko dwa mecze, a w przypadku remisowego bilansu zwycięstw o tym, kto wygra rywalizację zadecydują małe punkty. - W tych meczach będzie się więc liczyć walka o każdy kosz - podkreśla trener Knap.WOJT